Even if I turn everything around to be my enemy,
I will still feel a dim light
Nie myślałem o niej. Nie śniłem o niej. Nie martwiłem się o nią. Nie interesowałem się nią. Nie zwracałem na nią uwagi.
Leżąc na mokrej, zimnej ziemi, patrzyłem na jej zmartwioną twarz. Ten widok wywołał w mojej głowie chaos, którego nie mogłem powstrzymać. Nie rozumiałem, dlaczego, ale kiedy ją zobaczyłem, coś we mnie pękło. Zniknęła jakaś bariera. Runął mur, który od tylu lat budowałem dookoła swojego serca. Wróciły wspomnienia.
Wibrująca w żyłach adrenalina i pulsujące rany nie były w stanie odwrócić mojej uwagi od niej. Chociaż ona nie była skłonna na mnie spojrzeć, nie potrafiłem oderwać od niej wzroku. Obserwowałem ją, gdy leczyła mnie swoją czakrą. Widziałem, jak zmieniał się wyraz jej twarzy, gdy próbowała powstrzymać łzy.
Czułem, jak stopniowo pulsujący ból ustępuje z mojego ciała. To uczucie było tak błogie, że zacząłem się zastanawiać, czy psychicznie odczułbym to samo, gdyby mi wybaczono. To wszystko łączyło się z nią. Jakaś mała cząstka mnie była w stanie pozwolić jej na więcej. Zachęcić ją, aby sięgnęła głębiej — dopuścić do mojego serca i pozwolić, aby je uleczyła.
— Sakura, ja…
— Ucisz się. Muszę się skupić — warknęła, nawet na mnie nie patrząc. Błagałem ją w myślach, aby na mnie spojrzała, chociaż wiedziałem, że tego nie zrobi. Nie miałem do niej o to pretensji, ale z jakiegoś powodu myślałem, że jeśli to zrobi, zrozumiem swoje uczucia albo przynajmniej uciszy to te przeklęte wyrzuty sumienia w mojej głowie.
— Przepraszam.
Powtórzyła to słowo. Zauważyłem, jak jej ciało nagle zadrżało, a potem z oczu popłynęły łzy.
— Za co? — dodała po chwili.
Miałem za co przepraszać. Lista moich złych uczynków zdecydowanie przeważała nad dobrymi. Mogłem poświęcić godziny na ich wyliczenie, dni lub miesiące bądź lata prosząc o wybaczenie. A wszystko rozpoczęłaby tamta noc, kiedy ją zostawiłem, rujnując jednocześnie moje i jej życie.
Nieustannie ją raniłem i czułem się winny za jej łzy.
— Za wszystko, co zrobiłem.
Blue-owsko: Zaczęłam czuć małe zdenerwowanie przed publikacją. Ta historia będzie poniekąd małą abstrakcją, bo mimo że w jakimś stopniu postaram się o zachowanie kanonu, to dużo sytuacji będzie przeczyło 699 rozdziałowi mangi. To tylko takie moje gdybanie. Próba wyciśnięcia z tego pustego okresu nieco więcej SasuSaku niż zostało to zaprezentowane we wspomnianym rozdziale.
To również moje pierwsze poważniejsze ff o SasuSaku w świecie shinobi od x lat, które mam zamiar doprowadzić do końca. Także trzymajcie kciuki i dajcie znać, co myślicie. Sprawmy, żeby ta historia nabrała barw ♥
Osz kurcze kocham <3!
OdpowiedzUsuńJestem chora więc sensowne rzeczy jak i słowa mi nie wychodzą. Ale nawet jeśli odbiegniesz nieco od kanonu to ja będę za - tam zostali potraktowani tak okropnie, że z radością wszystko przeczytam ^^.
Miło było przeczytać jak nagle coś poruszyło coś serce Sasuke :3 ciekawa jestem jak potoczy się to dalej, co Uchiha zamierza.
Wzbudzilas moja ciekawość :3 trzymam kciuki za te opowiadanie!
Weny i chęci do pisania i czasu.
Pozdrawiam :*
Aaaaa! Zekuś<3 Bardzo się cieszę, że Ci się podoba, a jeszcze bardziej Cię widząc <3
UsuńNo poszaleję sobie trochę z tym opowiadaniem, ale nie będzie długie, rozdziały też o bardzo przystępnej długości xD
No 1 rozdział już niedługo, również mam nadzieję, że będzie się podobał <3
Buziaczki!
Chyba ściągnęłam Cię myślami, bo z ciekawości chciałam coś sprawdzić na Lapidarium Narutowskim co do swojego zgłoszenia bloga i nagle zauważyłam Blue Bell.. znajomy nick, znajomy avatar. Wchodzę! I oczywiście nie żałuję! Zawsze interesował mnie okres po ostatnim chapterze mangi, jak i hideny Sakury i Sasuke. Brakuje mi przede wszystkim wyłtumaczenia jak rozwinęła się ich relacja do tego stopnia, że zostali małżeństwem i mają córkę.. No cóż czekam na rozwój wydarzeń i jestem szalenie ciekawa jak poprowadzisz tą historię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ❤
Ahahahah! Ja tam zaraz do Ciebie wpadnę, bo też widziałam <3 Tylko trochę latam, a wolałabym usiąść na spokojnie i przeczytać XD
UsuńW tym opowiadaniu historia zapewne zakończy się na opuszczeniu Konohy przez Sasuke. Na razie chcę dobiec z historią właśnie do tego momentu, jak będzie później to się okaże XD
Będzie mi bardzo miło gościć Cię tu i mam nadzieję, ze nie zawiodę :D
Buziaczki :D
O. Dzień dobry! Co słychać?
OdpowiedzUsuńBo ja właśnie przeczytałam coś co może w końcu zaspokoi moje łaknienie czytania o tej dwójce (bądźmy szczerzy..tego się nie da zaspokoić xD). Co Sasuke myśli a jak wygląda na obrazku obok haha "będę twardy, nie pokażę światu, że rusza mnie to, że stykam się z NIĄ ciałem" haha ups! Przepraszam xD
Jestem ciekawa jak potoczy się rozwój wydarzeń.
Pozdrawiam :) :*
No witam ponownie <3
UsuńNope, zdecydowanie, tej dwójki nigdy nie jest za mało.
I takie weź kobieto, nie przy ludziach xDDDDDDDDD
Mam nadzieję, że zadowalająco xDDD
Dziękuję pięknie za komentarz <3
Buziaczki :*
Czekałam, czekałam i się doczekałam tajemniczego opowiadania, o którym co jakiś czas wspominałaś <3
OdpowiedzUsuńMam takie małe marzenie, że całe opowiadanie napiszesz (napisałaś?) z perspektywy Sasuke - w Twoim wykonaniu jakoś tak nie mam go dosyć xD
Cóż mogę powiedzieć poza tym, że zapowiada się ciekawie. Nie wiemy tak naprawdę jak rozwijały się uczucia Sasuke względem Sakury po wojnie (nowelka o Sakurze podobno niewiele wyjaśniła), więc myślę, że świetnie wypełnisz tę lukę swoim opowiadaniem.
Cieszę się, że akcję umieściłaś w świecie shinobi, to taka mała odmiana i chętnie poczytam jakie masz odczucia w stosunku do tego uniwersum.
Jednym zdaniem: no jaram się <3
Czekam na kolejne części i wiedz, że masz mnie w garści swoimi opowiadaniami <3
Buziaki :*
Ono akurat miało być później, jako taki przerywnik, ale ta historia jest tak krótka i prosta, że stwierdziłam, że nie będzie mi ona jakoś specjalnie zawadzać XD
UsuńObalę Twoje marzenie :( Ale na pewno coś z jego perspektywy będzie ;)
Nowelka to takie meh, w sensie jest ciekawa itd. ale fani SasuSaku tam nie mają dla siebie prawie niczego. Oprócz jednej sceny.
Bo mnie to tak korciło, a z resztą fajnie tak się skupić też na czymś innym niż świat rzeczywisty, wiec sądzę, że czasami będę do takich historii wracać xD
JARAM SIĘ TYM, ŻE SIĘ JARASZ ♥
Awwwww! TAK JAK TY MNIE, SWOIMI :*
Dziękuję pięknie za komentarz ♥
Buziaczki :*
O nie... nie odbieraj mi marzeń xD Cóż, niech już będzie, jakoś to zniosę :p.
UsuńNie czytałam nowelki, ale internety mówiły właśnie, że pod względem SasuSaku to tam nic rozwijającego relację nie było, a jakby nie patrzeć - na to wszyscy, nie tylko fani pary, liczyli. Szkoda.
Cieszę się się, że będziesz czasem sięgać do świata shinobi, bo to zawsze jest wyzwanie. Tu walka, tam jakaś technika, tu jakaś wojna - się dzieje xD
jaram sie tym, że się jarasz, że się jaram.
Dziękuję <3 Baaaaardzo mi miło <3
Buzi :*
Całkowicie ich nie zabieram XDDDD Nadzieja zawsze jest <3
UsuńSą sceny z fejkowym Saskiem, ale to już tak nie jara, był sen Sakury - to już cieszy wyobraźnie i była wzmianka, że Sasuke się pojawił i tyle XD Podobno najwięcej o nich jest w nowelce Akatsuki. Ale jeszcze długo zanim ją wydadzą :/
Te pewnie będzie spokojniejsze - walki są jednak trudne to ukazania jakoś tak dynamicznie.
No pętelkę zrobimy, bo też się jaram XD i dalej połamańca językowego dostać można xD
Buzia :*
Tak płynnie i tak wspaniale się czytało, że to niesamowite. Jestem bardzo, ale to bardzo podjarana tym, jak to będzie się toczyć. Czułam, naprawdę, to, co Sasuke. Byłam tak bardzo w stanie zrozumieć jego myśli. Po prostu tak dobrze to odzwierciedliłaś, że nie mam słów. Ja, wredne babsko Ci już coś napisałam na priv, ale tutaj powiem tak - super. Nie ma się czego przyczepić i pozostaje tylko czekać na dalszą część. Cieszę się, że będą rozdziały tak często. :D
OdpowiedzUsuńCałusy!
Awwwwww, awwwwwwww, awwwwwww i będę chyba tylko awww robila podczas odpisywania na Twój komentarz XD
UsuńJakie wredne, Kochana, ja za wszelkie uwagi serdecznie dziękuję. Toć taka straszna chyba nie jestem XDDDDDDDDDDD
I cieszę się bardzo, że się podobało ♥
No tak wiesz... się zapatrzyłam na Ciebie XDDD I SH ♥ To podkręciłam z rozdziałami XDDDD
Dziękuję pięknie za komentarz ♥
Buziaczki :*
Awww. XD
UsuńNie jesteś i mam nadzieje, że taka pozostaniesz. <3 To w takim razie wiesz, ja na stanowisku będę i będę zawsze pisać w razie czego. <3
Ohoho.. ej. Aż czuję konkurencję. XDDDDDD Poproszę wincyj!
<3
<3 NIECH JA CIĘ UTULĘ <3
UsuńTAK JEST KAPITANIE! ♥
Oya! oya!
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie <3 I uwielbiam klimaty w świecie Shinobi (chociaż sama nie umiem w tym świecie pisać xd)
Czekam już na kolejny! To było cudo! Oya!
Ahahahahahh XD Dziękuję :D Cieszę się, że się podobało :D
UsuńPo tym krótkim fragmencie nie jestem w stanie nic powiedzieć. Ciężko jest stwierdzić czy jest on napisany dobrze czy nie. Czekam na dalszą część.
OdpowiedzUsuńAle na pewno mnie zaciekawiłaś i będę niecierpliwie czekać na kontynuację.
Mam nadzieję, że niedługo nadrobię komentarzowe zaległości.
Trzymaj się ciepło i do następnego rozdziału!
To dopiero prolog, więc jeszcze niewiele wiadomo.
UsuńPozdrawiam :)
Już pokochałam to opowiadanie *.* zapowiada się ciekawie, więc możesz być pewna, że będę tu często zaglądać wyczekując nowego rozdziału ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i do następnego <3
Ps. Cudny nagłówek *.*
AAAAAAA! OJEJ! Kogo moje oczy widzą <3 Co za niespodzianka! Jak ja się cieszę, jak mi miło <3
UsuńUradowałaś mnie swoją obecnością Yumiko, naprawdę ogromnie się cieszę ♥
Mam nadzieję, że historia przypadnie Ci do gustu ;D
Dziękuję pięknie za komentarz ♥
Buziaki!
O Jezu! Co ja tutaj przeczytałem. Fajne i inne niż wszystkie partowki. Z jednej strony Sasuke, który "przejrzał" a z drugiej Sakura, która chyba próbuje powstrzymać uczucia? Dopiero odnalazłem inne fanicki. Ale przeczytam wszystko. Jestem ciekawy kolejnych rozdziałów bo tak teoretycznie ten prolog? Daje nam więcej pytan niż odpowiedzi. Dobra pozdrawiam i życzę wney ;)
OdpowiedzUsuńTak, tak to prolożek jest xD Takie małe wprowadzenie :D
UsuńMimimimimi cieszę się, że się podobało awww <3
Pierwszy rozdzialik już niedługo ;D
Dziękuję pięknie za komentarz ♥
buziaki!
W sumie od dawna o tym marzyłam. Cały czas czytam tylko opowiadania w świecie rzeczywistym. Kocham je, ale z czasem człowiek chce czegoś nowego. Gorzej jak tym człowiekiem jestem ja,taka mała, leniwa Wiktoria. Ostatnio nie czytam zbyt dużo blogów SS, właściwie to ograniczyłam się do twojego i bloga Shayen, czyli ItaSaku XD Jakoś ostatnio moje zainteresowania znacznie się rozszerzyły XD
OdpowiedzUsuńJednak widząc na fejsbuniu,że założyłaś nowego bloga, uśmiech nie chciał zejść mi z twarzy :3 Myślałam,że to też będzie real life, ale po kilku pierwszych linijkach już wiedziałam. Doczekałam się ninja, walk,technik. Mam wielkie oczekiwania co do tego opowiadania, wiem też,że na pewno dasz radę i znów będę mogła się zachwycać twoim blogiem.
Co o tym rozdziale ? W sumie to raczej bardziej taki prolog, bo takie króciutkie i wprowadzające do całej historii.
No cóż. Czekam,czekam i czekam. Jutro zaczyna mi się nowy semestr, więc dni będą szybciej lecieć,a co za tym idzie, szybciej zobaczę coś nowego u Ciebie :3 Nie moge się doczekać już XD
Całuski :*
Ahahaha! No ja też miałam takie małe ciągotki. Świat rzeczywisty jest bardziej elastyczny, pisanie w nim jest o wiele łatwiejsze i dlatego jest tyle blogów w tym świecie.
UsuńA co do shinobi... No ja nie wiem Kochana czy takie walki, techniki wybuchy to tu będą XD Aż tak bym nie szalała na razie XD Ja to taki sasusaku freak jestem trochę, więc no xDDDD Oni będą tu grali pierwsze skrzypce :3 Ale pokombinuję, jeszcze nie skończyłam pracy nad tą historią... także jest nadzieja!
U mnie to one teraz będą się wlokły raczej, no ale też mam nadzieję, że to zleci raz dwa.
Dziękuję pięknie za komentarz ♥ Za każdym razem jak widzę coś od Ciebie to mam takie awwww ♥
Dziękuję ♥
Buziaczki Tulaski :*
W końcu coś w świecie shinobi!!!!! Aaaaaaaaaa! Nadal dobrze.
OdpowiedzUsuńOgólnie to niewiele moge Ci powiedzieć po tym krótkim prologu. Bo w sumie to przekopiowane trochę z ostatniej sceny po walce Naruto i Sasuke, więc już to widziałam i już się tym ekscytowałam. Ale jestem ciekawa, co z tego wyciągniesz! Jak to rozwiniesz! ...czuje ekscytacje, ok? XD I zastanawiam się, czy narracja będzie z perspektywy Sasuke?
Buziaki :3
*Jak dobrze.
UsuńAutokorekta ;--;
Oj Kaori, Kocie - załamałaś mnie, to niczym strzał w serce, aż mnie zabolało XD Toć musiałam dać tę scenę (odwzorować ją/opisać) no bo do niej nawiązuje XDD Te opowiadanie właśnie powstało dzięki niej, więc gdyby jej tu nie było to takie ugh, fabuła by mi się kupy nie trzymała.
UsuńCoś wyciągnę XD To na razie eksperyment ;)
Pozdrówki :*
Oj, chciałam szczerze napisać, a nie nasłodzić bez podstawy. Wybacz. Nie chciałam Cię zranić. ;_____; Na przyszłość będę milczeć.
UsuńLuźna guma XDDDDDDDDDDDDDDD serioszka XDDDDDDDDDDDDD
UsuńDAWAJ JUŻ NASTĘPNY
OdpowiedzUsuńza każdym razem będę to pisała, wiedząc, że masz zapas. XDDDD
Uwielbiam tę scenę, serio. Tyle sobie można kminić, co tak naprawdę zaszło w jego główce, aachhh.
LOOOOOLS
UsuńI PO CO JA CI MÓWIŁAM, ŻE MAM ZAPAS XDDD
Po co ja się w ogóle do tego przyznawałam XDDD
Ja siem zgadzam, ale Kishi i tak spierdolił, bo serio mógł z tego wycisnąć o wiele więcej... meeh
Ten arcik z prawej strony --->>>> BOSKI :*
OdpowiedzUsuńWYMOWNY TEN KOMENTARZ XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
UsuńPrzecież wiesz, że twoje opowiadania są zajebiste :D Nie mogę ci tyle słodzić już od prologu <3
UsuńAHAHAHAAHAHAH XD Bo będziemy rzygać tęczą? XD
UsuńNie ma nic lepszego niż przeczytanie nowego opowiadanka po ciężkich godzinach walki z rozszerzona geografią :3. Na samym wstępie pochwalę wygląd blogach, ponieważ jest nieziemski! Moje kolorki i moja prostota hehe <3.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że jest to blog shinobi. W zasadzie nie mam przeciwwskazań do żadnej tematyki (najmniej chyba lubię szkolniaki), ale miło będzie coś przeczytać w obrazie, jaki mniej więcej już znamy :) a to, że będziesz czasami odbiegać od akcji w mandze to tym bardziej na plus. Jestem ciekawa, jak przedstawisz losy bohaterów.
Nie będę się rozpisywać, bo wstępik króciutki ale ma to coś, że z wielką chęcią będę oczekiwała na rozdziały :) <3
bloga* nie wiem po jaki kij to ch napisałam o.o
UsuńRozszerzona geografia nie taka zła XDDDD Powodzenia w nauce ;)
UsuńI bardzo dziękuję <3 Proste szablony są takie mrmrm - wygodne XDD
Czy to takie konkretne shinobi będzie to jeszcze nie wiem XD Ale chęć nawiązania do tych zdarzeń, była silniejsza no i nie dałoby się przenieś tego do jakiegoś AU. Może coś z tego będzie XD
Awwwww (robię tak chyba cały czas XD) dziękuję pięknie :*
Buziaczki :D
Jaki śliczny szablon! Nie mogę od niego oderwać oczu. Bardzo lubię, jak szablon jest prosty i skromny. Te kolory też są dobrane genialnie. Sasuke i Sakura wyszli wspaniale na tym obrazku. Piszę o tym, bo uwielbiam fanarty z Naruto i je tak jakby kolekcjonuję. ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam, jak akcja opowiadania dzieje się w świecie shinobi. Lubię też Sasusaku, więc jak tylko zauważyłam twoje zgłoszenie na jednym z katalogów, to od razu postanowiłam tu zajrzeć.
Często lubię wracać do sceny w Dolinie Końca, kiedy Sakura leczyła chłopaków po ich walce. Lubię patrzeć, jak Sasuke ją przeprasza za wszystko. Zawsze żałowałam, że nigdy nie mogłam wejść do jego głowy i sprawdzić, co on o tym wszystkim sądzi. Cieszę się, że postanowiłaś opisać, co według ciebie Uchiha wtedy czuł. Moim zdaniem bardzo prawdopodobne jest, że tak właśnie wyglądały jego myśli. :)
Prolog jest dosyć krótki, więc nie za bardzo mam jak się o nim rozpisać, więc dodam jeszcze tylko, że nie mogę się doczekać dalszych rozdziałów i twojej wizji relacji Sasuke i Sakury po wojnie.
Czekam niecierpliwie i pozdrawiam gorąco! :P
AAA!! To bardzo się cieszę <3 Mam tak samo, uważam, że takie prościutkie są i łatwiejsze w ogarnięciu i tak miło wyglądają :D
UsuńA to bardzo mi miło, że tu zajrzałaś ♥
Mnie ta scena rozwaliła. Nadal pamiętam jak ze łzami w oczach czytałam te ostatnie rozdziały i nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. No to takie smutne było no, bo w sumie dorosłam przy Naruto xD
Wydaje mi się, że one nie były jakieś bardzo zawiłe. On po prostu zdał sobie sprawę, ze swoich uczuć, może niekoniecznie je zrozumiał, ale coś w nim zakiełkowało.
Mam nadzieję, że nie zawiodę! <3
Dziękuję pięknie za komentarz ♥
Buziaki:*
Jeeejuuuuu, jak tu ładnieee *.* *.* *.* Cudna grafika <3
OdpowiedzUsuńKurcze, chociaż raz udało mi się przeczytać coś na Twoim blogu przed publikacją kolejnej notki. W ogólnym rozrachunku to chyba słabo, co nie? :/ (Tylko szczerze!)
Kurcze (Nadużywam słowa kurcze, ale wybacz mi to, błagam. Staram się nie nadużywać słów z ***, ale musiałam je czymś zastąpić :D), ta narracja jest genialna. Jeśli całą historię masz zamiar tak pisać, to już ją kocham.
Ciekawi mnie Twoja wizja ich historii po wojnie. Szczególnie, że masz dziwną zdolność rozkochiwania mnie (i pewnie nie tylko) w tekstach, które chętnie wszyłabym do kanonu, a tu zapowiada się coś dokładnie takiego.
No nic, czekam niecierpliwie i chociaż tego bloga postaram się czytać regularnie (tu wstaw zażenowany uśmiech).
Pozdrawiam :D
AHAHAH dosłownie sekundę przed publikacją 1 rozdziału, dostałam powiadomienie o komentarzu od Ciebie XD
UsuńJa się zawsze staram, żeby ładnie było, no XDDDD I tak oczko się cieszyło XD
Nadal chichoczę XDD Bo w sumie dosłownie Ci się to udało XD
Zobaczymy czy kolejne rozdziały też się tak spodobają XDDD
Awwwww to dobrze! BO SIĘ MARTWIŁAM, ŻE UROK MOICH PRAC JUŻ NA CIEBIE NIE DZIAŁA XDDDDDDDDDDDDDDDD
Ahahah! Sama wiem jak to jest. Przez to, że ostatnio ciągle coś piszę jestem w sumie skupiona tylko na tym i pojawiam się tak tu i tam bardzo nieregularnie. Ale może ja się uporam z tymi napływami weny to się jakoś ureguluje XD Who knows.
Dziękuję pięknie za komentarz <3
Buziaki!
Ja tu wrócę. Jeszcze dzisiaj. I przeczytam 1 rozdział XDDDDDDDD
UsuńJakie nie działa nooo. Wiem, że słabo u mnie z czytaniem, ale dzisiaj zaczęłam nadrabiać, na prawdę!!!
Przed północą zobaczysz jeszcze 2 komentarze przynajmniej (chociaż mam nadzieję, że dobije do 4 ale patrząc na to, co mam do zrobienia znowu nie ruszę shiny lights -.-). Zabij mnie, proszę -.- Albo powybijaj moich nauczycieli. W sumie zawodowe, angielski i polski wystarczą. Wtedy będę regularnie XD
Ahahahahahha XDDDD TO CZEKAM <3
UsuńWspółczuję naprawdę :( Ja dopiero niby semestr zaczęłam, ale już czuję, że to taka %&$joza będzie, że o matko...
Trzymaj się tam!
Shinobi i Blue? Zapowiada się ciekawie, bo zaczynasz od niezłego momentu! Trzymam kciuki, przeczytane już dawno, ale dorwałam chwilę w chorobie na komentowanie :D
OdpowiedzUsuńBuziaki, przytulasy! :D
Shinobi i Blue! Dziwne połączenie, ja nie wiem, co z tego wyjdzie XDDD Ale będę się starać!
UsuńTrzymaj się tam! Zdrowia życzę ♥
Buziaki!
Zacznę od tego, że zaczęłam czytać😂 Nooo i wiesz jest k##wa mega 😍 dostałam palptacji serca serio mnie ruszyło ... to takie kyyya zajebi##e ze jajko wzniosłe i pędzle do następnego rozdziału i mam nadzieję że słownik mi nie przestawił słów bo sobie palne w głowę😂😂😂 ha ha ha czasem takie rzeczy wychodzą ze wiesz czytań dzień później i sama się śmieje 😂😂
OdpowiedzUsuńAle początek jest świetny ! Nie jest długi ale na tyle klimatyczny ze mam takie love w oczach 😍😍😍 no i czas shippuudena i ninja i walka i chakra i bronie i justu i SS. No wiem dużo "i" ale czytaj to tak jak bym już dostała zadyszki od nadmiaru myśli 💖💖💖💖 lecę dalej nie obiecuje kom super hiper po z oczu mam minusy 😑 😴
No i znowu słowa przestawione 😑 sorka srajfon masakra nienawidzę tej klawiatury...
UsuńAwwww! To się cieszę, że Ci się podoba! I w sumie krótkie rozdziały są XD No i często XD heheh XD
UsuńSię słownikiem nie przejmuj, ja zrozumiem! Mówię Ci! ♥
Dziękuję Ci pięknie Red za komentarz, bardzo się cieszę, że tu zawitałaś <3
Buziaki!
Ciekawi mnie, jak poprowadzisz to opowiadanie. Lecę dalej :)
OdpowiedzUsuńCo za prolog :D
OdpowiedzUsuńLubię sama wykorzystywać fragment z "Naruto" jako wstęp do jakiegoś opowiadania. Wyszło bardzo dobrze, o samej historii nie mogę chwilowo napisać dużo. Lecę dalej, chociaż nie obiecuję, że ogarnę wszystko za jednym razem xd
Trochę zajęło mi zawitanie na tego bloga, wybacz :D
I tak minął (ponad) rok XDDDDDDDDDDDDDD
Usuń